najserdeczniejsze pozdrowienia Panie
dla Ciebie rozsiewam
po pachnących maciejką
ścieżkach klasztornego ogrodu
krok po kroku
wzdłuż płotu z dzikich winogron
szeptem – w mrocznej altanie
zbieram je w mistyczny bukiet
który potem na ołtarzu stanie
niezauważony wprawdzie
podczas uroczystej sumy
ale Tobie miły - boś Ty wcale
nie huczny tłumny i okropnie duży
O. Zygmunt Kwiatkowski