umarłem Panie i stale jeszcze umieram
niszczycielskiemu chaosowi pragnień które są we mnie
buntowniczej niecierpliwości oczekiwań
bezbożnej gwałtowności roszczeń
wyzwoliłeś mnie Panie
od rozpaczliwych pytań
od całej tej śmiertelnej znikomości życia
stwórczym uściskiem ramion
Twojego Chwalebnego Krzyża
dzieło wyzwolenia
(O. Zygmunt Kwiatkowski)